Włączam lampę i uchylam okno, a po kilku minutach przy suficie fruwa mnóstwo małych muszek i komarów. Drapanie, powolne gojenie i smarowanie jakimiś cuchnącymi maściami wkurzyło mnie któregoś razu tak bardzo, że zamówiłam moskitierę. Wprawdzie mam na razie jedną, ale przekładam ją raz na okno w pokoju, innym razem na to w salonie, itp. Wreszcie nie czuję się przez nic rozpraszana, a to za sprawą:
Stolarka okienna Ventana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz